"Szczytem szczęścia dla kota jest uwaga,
rozmowa, pieszczoty i miłość ze strony człowieka ;
a dla ludzi nic nie może być pochlebniejszego
niż przywiązanie istoty tak dalece niezależnej "

Eugen Skasa- Weiss

Historia naszej domowej hodowli rozpoczęła się dnia 30.09.2009 roku, kiedy to na urodziny dostałam wymarzoną, długo oczekiwaną kotkę rasy Sfinks Kanadyjski. Sfinksa pierwszy raz ujrzałam na wystawie kotów i zakochałam się w tych księżycowych kotach od pierwszego wejrzenia. Niestety mąż nie podzielał mojego zachwytu , jak się okazało potrzebował tylko trochę czasu, aby oswoić się z niezwykłą urodą tej niepowtarzalnej rasy.
Minął rok i w domu zjawiła się cudowna niebieskooka koteczka o imieniu Casablanca Aja z Ukraińskiej hodowli An Saxmet.
Mając w domu typowo męską ekipę ( męża, trzech synków i psa płci męskiej ) z wielkim entuzjazmem powitałam JĄ - dziewczynkę, zwaną przez nas Lusią. Od pierwszego dnia stała się dla nas pełnoprawnym członkiem rodziny, wierną przyjaciółką i towarzyszką. Lusia jest niezwykłą kotką towarzyszącą mi w każdej wolnej chwili, nadzwyczaj wyrozumiałą na zaczepki dzieci i zaprzyjażnioną z naszym psem.